AAA

Uczymy się blogując?

Joanna Hendzel

Wprowadzenie

Jak podają statystyki, co sekundę powstają na świecie dwa nowe blogi, co sześć i pół miesiąca podwaja się cała światowa blogosfera, w sumie jest już ponad 70 milionów blogów1! Ta popularność wirtualnych dzienników to efekt trwającej ostatnio mody na bloga, która oprócz szalonych nastolatków, marzących o byciu "trendy", ogarnia również (a może przede wszystkim) dziennikarzy, polityków, ekspertów, naukowców. Obserwowany, swoisty wręcz, kult bloga wynika zarówno z prostoty jego obsługi, jak i możliwości, jakie wirtualne pamiętnikarstwo niesie ze sobą. Oto bowiem cyberdziennik może stać się doskonałym kanałem komunikacyjnym, medium opiniotwórczym, źródłem informacji (z "pierwszej ręki") oraz wiadomości na każdy niemal temat. Blog może w końcu posłużyć jako narzędzie edukacyjne, samo zaś blogowanie być formą uczenia się lub wręcz uczenia innych.

"Telegrafy magnetyczne"

Blog (skrót od weblog - dosłownie dziennik internetowy), to, jak podaje Wikipedia, rodzaj strony internetowej, na której autor umieszcza datowane wpisy, wyświetlane kolejno, zaczynając od najnowszego. Ten wirtualny dziennik posiada system archiwizacji wpisów, możliwość ich komentowania oraz tzw. blogroll, czyli zestaw linków do innych stron WWW, a także do blogów polecanych przez autora. Wykonać go można na dwa sposoby: samodzielnie (niezbędna okazuje się tu znajomość języków bazodanowych oraz tworzenia i generowania interaktywnych stron WWW) lub za pośrednictwem serwisów (m.in. Blogger, Blog.pl, Blog.onet.pl, Blox.pl) oferujących konta blogowe z panelem administracyjnym.

Internetowa legenda głosi, że pomysłodawcą blogów jest rosyjski arystokrata Władimir Odojewski, żyjący w latach 1803-1869, autor książki "Rok 4338". Ukazana przez niego w 1837 roku wizja świata, to domy połączone siecią magnetycznych telegrafów, za pomocą których pisane przez domowników, w zastępstwie korespondencji, gazety rozsyłane są po znajomych.

Wystarczyły zaledwie 154 lata, by fikcja literacka stała się rzeczywistością. Oto 6 sierpnia 1991 roku w zasobach internetu umieszczona została pierwsza strona internetowa i jednocześnie, biorąc pod uwagę wymiar techniczny, pierwszy blog. Jego autor, Tim Berners-Lee, aktualizował go regularnie listą linków do innych stron.

Jednakże musiało minąć kilka lat, by zjawisko blogowania zaistniało w sieci na dobre i zostało ochrzczone swoją obecną nazwą "weblog". Po raz pierwszy użył tego słowa Jorn Barger, twórca bloga Robot Wisdom, w grudniu 1997 roku, zaś jego skrócona, acz bardziej popularna dziś wersja "blog" zaczęła funkcjonować od 1999 roku za sprawą Petera Merholza, który na łamach swojej witryny dzieląc "weblog" wyodrębnił dwa słowa "we blog".

Początkowo krótkie, tematyczne posty umieszczane na blogach, zawierające ciekawostki i nowinki techniczne, ewaluowały z czasem w rozbudowane, często osobiste wypowiedzi i przemyślenia autorów. I tak to się zaczęło...

Bloguję, czyli jestem?

Dziś, głównie dzięki narzędziom ułatwiającym publikację "zapisków" online, blogi biją rekordy popularności. Prowadzone przez serwis Technorati badania dowodzą, że choć tempo rozpowszechniania blogów ostatnio zmalało, to jednak wystarczyło zaledwie 320 dni, by ich liczba podwoiła się i wynosiła dziś (stan z kwietnia 2007) ponad 70 milionów2! Najwięcej pisanych jest w języku japońskim - 37%. Dalej plasuje się angielski - 33% , chiński - 8%, włoski - 3% i co ciekawe - z jednym procentem - język farsi (perski), którego używają mieszkańcy Iranu i Afganistanu. Z kolei przybliżona liczba polskojęzycznych blogów, jak wynika z badań przeprowadzonych przez portal Internet Standard, wynosi około 2,8 milionów3. To znaczy, że co piąty polski internauta posiada bloga. Kim jest i o czym pisze? Otóż, najczęściej jest to osoba między szesnastym a trzydziestym rokiem życia, przedstawiciel wolnego zawodu, student, licealista. To nierzadko też pasjonat, hobbysta, dla którego redagowanie bloga jest poszerzaniem horyzontów, rozwijaniem zainteresowań, czasem wyrabianiem nowej specjalizacji, a także sposobem na zarabianie pieniędzy. Swoje cyberdzienniki piszą również politycy, artyści, dziennikarze oraz eksperci - znawcy marketingu i reklamy, programiści.

Sieciowy ekskribicjonizm i blog - terapia

Pod koniec średniowiecza ludzie Zachodu owładnięci byli obsesją portretowania się. Obecnie, jak twierdzą badacze kultury dostrzegalna jest za sprawą blogów retrospekcja tego zjawiska. To właśnie chęć wyróżnienia, pozostawienia śladu po sobie powoduje, że miliony ludzi decydują się tworzyć w sieci swój "portret". Odsłaniają swe myśli, pragnienia, wydarzenia dnia codziennego. Zjawisko to już dość dawno szwedzka blogerka Erin Venema nazwała mianem ekskribicjonizmu (od ekshibicjonizmu i łacińskiego scribere - pisać). Nieco łagodniej określa je z kolei Bary Wellman, kierujący kanadyjskim NetLab, ośrodkiem zajmującym się społecznymi skutkami nowych mediów. Według niego owo zjawisko "autoportretowania" to "sieciowy indywidualizm", pozwalający tworzyć swoją tożsamość. Zaspokajając potrzebę ekspresji autora staje się miejscem wyrażania jego uczuć i spostrzeżeń, pokazywania i promowania siebie, a także, poprzez zamieszczane komentarze, szukania odpowiedzi na pytanie: "Co myślą o mnie inni?"

Temu wszystkiemu sprzyja trwająca od jakiegoś czasu "moda na bloga". By zaistnieć w danym środowisku, zdobyć prestiż, trzeba najpierw zaistnieć w sieci.

W ten sposób, dość paradoksalnie, anonimowe posty umieszczane w sieci poprawiają komunikację społeczną, budują i umacniają więzi. Pewien dziennikarz pokusił się nawet o nazwanie blogowiczów subkulturą. "Blogersi" nie muszą mieć podobnych poglądów i ciuchów. Jedynym kryterium przynależności jest tylko pisanie internetowego dziennika4.

Obok budowania więzi blog pełni też często funkcję terapeutyczną. Prowadzenie zapisków z życia codziennego pozwala na "wyładowanie się" (bez agresji) z natłoku myśli, emocji i problemów oraz zdystansowanie się do nich. Pamiętniki kiedyś chowane przed "całym światem" i zamykane na klucz w szufladzie, dziś umieszczane są w sieci, tak by każdy miał możliwość przeczytania i skomentowania zawartych tam treści. To właśnie z chęci dzielenia się swoimi przeżyciami oraz z poczucia samotności powstawały pierwsze blogi. Uznawana za prekursorkę internetowego pamiętnikarstwa Carolyn Burke zaczęła pisać, bo szukała miejsca, w którym ktoś chciałby jej wysłuchać5. I oto internet - bezimienna społeczność, stał się jej powiernikiem i osobistym przyjacielem, terapeutą.

Autopromocja i biznes na blogu

Coraz większego znaczenia nabierają blogi w biznesie. To doskonałe medium budujące markę, ale przede wszystkim - najprostsze i najbardziej efektywne narzędzie umożliwiające żywą komunikację z klientami. Rzetelnie prowadzone mogą zastąpić drogie badania rynkowe, ankiety i inne czasochłonne metody wykorzystywane w celu zdobycia opinii konsumentów. A ci, mając poczucie współtworzenia marki (chociażby tylko przez ocenę produktu czy usługi), promują firmę, niczym jej przedstawiciele, umacniając tym samym jej wizerunek na rynku. Z drugiej strony wszelkie negatywne opinie klientów są sygnałem dla wprowadzenia stosownych zmian. Blogi mogą również poprawić wyniki finansowe firmy, a będąc dodatkowym kanałem - wesprzeć w niej komunikację.

Do przydatności blogów pomału przekonuje się szeroko rozumiana bohema, politycy czy dziennikarze, dla których pisanie takiego wirtualnego dziennika to rodzaj autopromocji. Żadne inne narzędzie nie nadaje się do tego lepiej niż blog. Pozwala o każdej niemal porze przedstawiać i komentować bieżące wydarzenia i tym samym wpływać na poglądy i decyzje czytających. Umożliwiając ponadto publikację swego dorobku, jest doskonałym miejscem promocji zarówno dla amatorów - debiutantów, jak i znanych artystów. To mała scena z ogromną, choć często przypadkową, widownią. Stwarzająca jednak szansę zaistnienia w środowisku, bycia dostrzeżonym przez krytyków, zainteresowania sobą nie tylko internautów.

Blogowanie w togach - blog ekspercki

Również uczeni zaczynają doceniać to medium i tworzyć dzienniki dotyczące własnych zainteresowań. W odróżnieniu od specjalistycznych czasopism, pisane pozbawionym "fachowego" żargonu, luźnym językiem blogi ukazują w przystępny sposób trudne zagadnienia. Dzięki nim można stać się świadkiem tworzonych teorii. Paleoantropolog John Hawks, jak sam przyznaje6, zaczął pisać z dwóch powodów: niezwykle interesujących, a słabo przedstawianych w tradycyjnych mediach problemów, którymi się zajmuje oraz z potrzeby dobrej organizacji własnych notatek. Odnosząc się do artykułów z prestiżowych pism naukowych porusza na swym blogu kwestie antropologii, genetyki i ewolucji.

Polska blogosfera jest, niestety, uboga w dzienniki naukowców. Częściej występują tak zwane blogi eksperckie, tworzone przez wybitnych specjalistów z danej dziedziny. Doskonale przygotowani merytorycznie przekazują wiedzę, stawiają pytania, prowokują, wszczynają dyskusje, wyciągają wnioski. Takimi dziennikami są np. media cafe polska7 między innymi o mediach i dziennikarstwie, Blog biznesowy o e-marketingu i e-biznesie Małgorzaty Bednarek8 czy English rules9, na którym autorzy - zawodowi tłumacze umieszczają, zaczerpnięte z brytyjskich i amerykańskich mediów, "smakowite kąski", poddając je wnikliwej analizie. Takie dzienniki to doskonałe źródło wiedzy, skarbnica informacji "z pierwszej ręki" i przede wszystkim możliwość podyskutowania z autorem.

Informacyjny blog-box

Coraz częściej blogi pełnią też funkcję informacyjną i opiniotwórczą. Szybki dostęp do tej "ukrytej w wierszach" wiedzy umożliwiają specjalne wyszukiwarki oraz, coraz częściej występujące na blogach, tagi. Ponadto częste aktualizacje stron są gwarantem "świeżości" wiadomości tam zawartych. Potwierdza to również motto Technorati, które w wolnym tłumaczeniu brzmi: Przeszukaj, aby znaleźć najświeższe informacje... Z kolei "żywa" debata - posty, komentarze i linki, to źródło wiedzy na każdy niemal temat: nowości książkowych, kinowych, wydawnictw muzycznych, telefonów komórkowych, gier komputerowych.

Obok blogów dotyczących konkretnej dyscypliny istnieją również takie, które informują o wszelkich naukowych nowinkach, jak na przykład Kopalnia wiedzy10, "Naukowcy bez granic, ciekawostki naukowe i paranaukowe" (http://naukowcy.blox.pl) czy prowadzony przez dziennikarzy "Polityki" Niedowiary, blog (szalonych) naukowców11. Ich autorzy wyszukują codziennie w sieci wiadomości, które następnie, tematycznie umieszczają w swoich dziennikach. W ten sposób odwiedzając tylko jedną stronę można znaleźć informacje z różnych dziedzin nauki.

Godnym polecenia jest portal ScienceBlogs12, skupiający około sześćdziesięciu wyselekcjonowanych blogów naukowych. Jego autorzy, rozumiejąc nieustanną potrzebę poszerzania wiedzy, stworzyli portal nastawiony na blogową dyskusję z wybitnymi przedstawicielami różnych dziedzin nauki. Poprzez ulepszanie tego dialogu oraz w oparciu o wiarę w to, że ma on swoje odbicie poza blogosferą chcą podnosić poziom ogólnoświatowej kultury naukowej.

Istnieje ponadto wiele serwisów, na których wszyscy mogą zamieszczać swoje prace. Takim "słupem ogłoszeniowym" jest na przykład Edublogs13 czy arXiv.org14, na który trafia ponad cztery tysiące publikacji miesięcznie. A wśród nich odkrywcze perełki, jak dowód tzw. hipotezy Poincarego zamieszczony (tylko w internecie) przez genialnego rosyjskiego matematyka Grigorija Perelmana.

Zdarza się jednak, że w sieci pojawiają się prace z błędami. Z tego właśnie powodu część naukowców jest zdania, że rozpowszechniać należy tylko to, co zostało dokładnie zrecenzowane i opublikowane wcześniej w prestiżowych czasopismach. Jednak to ten, widziany "od kuchni" (a przedstawiany na blogu) proces powstawania teorii - interpretowania danych, zderzania się opinii, wyciągania wniosków, pozwala postrzegać naukę jako inspirującą i pełną emocji.

Nie trzeba być jednak profesorem, by tworzyć naukowy blog. Właściwie każdy dziennik hobbisty ma taki charakter. Pełna pasji treść pisana "lekkim piórem" to doskonały podręcznik, a nawet przewodnik zawierający mnóstwo zdjęć i linków do pokrewnych tematycznie stron. Na blogu można na przykład poznawać prehistorię, odkrycia archeologiczne i zapomniane cywilizacje , zgłębiać tajniki wędkarstwa16, a nawet uczyć się języka obcego17.

(Wirtualny) ciąg dalszy lekcji

Blog może stać się również narzędziem pedagogicznym. Jednym z pierwszych belfrów stosujących go w szkole była Pam Pritchard z Lebanom (Ohio). W celu polepszenia umiejętności czytania i wymowy nagrywała uczniów, a pliki umieszczała na blogu, by w ten sposób podopieczni mogli wielokrotnie odtwarzać nagrania w domu lub szkole i słuchać swego "brzmienia".

Nauczyciel może traktować blog jako swoistą tablicę ogłoszeń i "wywieszać" tam materiały związane z procesem nauczania - plan pracy, rozkład materiału, regulaminy i zasady oceniania, treść zadań domowych, odnośniki do stron o tematyce pokrewnej do omawianych pojęć. Umieszczając z kolei ciekawostki i wykraczające poza program szkolny problemy może wzbudzać zainteresowanie, wywoływać dyskusję. Taki blog to dla uczniów (rodziców czy osób "trzecich") możliwość wielokrotnego przeglądania i wyszukiwania informacji zgromadzonych i zarchiwizowanych w jednym miejscu, zaś dla nauczyciela - zmniejszenie papierkowej dokumentacji.

Blog także, jako narzędzie komunikacyjne nauczycieli (wymiana poglądów, pomysłów, zadań), jak i uczniów, umożliwia "wyjście" nauki poza mury szkoły i zaproszenie ekspertów do wspólnych rozważań. Pewien amerykański nauczyciel wspomina w jednym z artykułów, jak po skończonej lekcji dotyczącej powieści Sekretne życie pszczół, autorstwa Sue Monk Kidd, przeniósł omawiany temat na bloga i tam razem z uczniami go kontynuował. Ponieważ powieść ta debiutowała w kanonie lektur, zaprosił jej autorkę do wspólnej dyskusji - skutkiem czego był zacięty, wirtualny dialog dotyczący wątku i bohaterów występujących w książce.

Bloguję, więc jestem...

Dla uczniów blog może stać się własną, naukową przestrzenią, w której mogą gromadzić materiały związane z ich edukacją (na przykład różnego rodzaju projekty), tworząc tym samym e-portfolio. To oprócz możliwości późniejszego zademonstrowania przed pracodawcą ma wiele innych zalet. Z racji nieograniczonego dostępu do bloga i możliwości komentowania, uczy dokładności i sumienności w realizowaniu zadań. Motywuje też uczniów do krytycznego i analitycznego myślenia, precyzyjnego wyrażania zdań oraz wybierania do publikacji najbardziej wartościowych treści. A ponieważ jest "nieśmiertelny" - tętni postami i komentarzami, sprawia, że wiadomości mogą być z czasem uzupełniane czy poprawiane.

Łatwość obsługi i możliwość częstych aktualizacji sprawia, że coraz częściej blogi są adaptowane na internetowe strony klasowe i szkolne. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "blog, edukacja", a wyświetli się lista z wieloma tego typu zapiskami z życia szkoły.

Okazuje się zatem, że obcowanie z blogiem oprócz rozrywki może okazać się intelektualną przygodą. Wartościowy dziennik stwarza bowiem możliwość nieustannej nauki. Wobec powyższych wydaje się być zupełnie naturalnym stwierdzenie, brzmiące niczym kartezjańskie Cogito ergo sum, Bloguję, więc jestem...

Podsumowanie

Choć od powstania bloga minęło zaledwie kilkanaście lat, zdążył zawładnąć siecią i przeobrazić się w potężne i niezwykle popularne narzędzie wykorzystywane w polityce, biznesie czy szkolnictwie. Nie jest to już tylko internetowy pamiętnik pełen osobistych wpisów na temat mijających dni, ale stale rozwijające się narzędzie komunikacyjne o dużym potencjale opiniotwórczym. To nowa forma wypowiedzi, która wciąż ewoluuje. Oto bowiem za sprawą stałego rozwoju techniki powstają nowe "gatunki" bloga: fotoblog, audioblog, moblog i najmłodszy vlog, którego główną "treścią" są zdjęcia, muzyka, sms-y oraz filmy. Z kolei, jako źródło wiadomości oraz informacji na każdy niemal temat, zarówno tych praktycznych pisanych przez hobbystę, jak i bardziej teoretycznych, poruszających przyczyny oraz istotę zagadnienia, których autorem jest naukowiec, blog staje się narzędziem edukacyjnym. Nauka to przecież stawianie pytań i szukanie odpowiedzi. Blog, z łatwym i szybkim dostępem do informacji z różnych dziedzin naukowych, z możliwością nauczania na odległość oraz komentowania wpisów i tym samym dyskutowania z autorem (czasem największym znawcą tematu), świetnie się do tego nadaje. Biorąc ponadto pod uwagę rosnącą z każdym dniem popularność tego wirtualnego dziennika oraz wciąż pojawiające się nowe możliwości jego wykorzystania, można śmiało powiedzieć, że to jeszcze nie koniec tej błyskotliwej kariery bloga.

Bibliografia

  • P. Cieśliński, Nauka trafiła do blogów, "Gazeta Wyborcza", z dnia 10.11.2006,
  • V. Wielbut, Przyspieszenie zmian w amerykańskim szkolnictwie wyższym - nacisk nowych technologii, "e-mentor" 2006, nr 4 (16).
  • J. Wright, Blogowanie w biznesie, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007.

Netografia

  • T. Albecki, Blogersi - znak czasu, http://www.wiadomosci24.pl/artykul/blogersi_znak_czasu_8448.html, [10.06.2007].
  • D. Barefoot, Biznes pełen blogowania, "Magazyn Internet" 2006, listopad, http://www.mi.com.pl/artykul.php?id=698, [04.06.2007].
  • S. Czubkowska, Między blogiem a prawdą, http://przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2900&Itemid=103, [04.06.2007].
  • L. Krakowiak, Blogować każdy może!, http://www.internetstandard.pl/news/76231.html, [20.05.2007].
  • Raport "Technorati", State of the Blogosphere, http://www.sifry.com/alerts/archives/000493.html, [20.05.2007].
  • W. Richardson, Blogging and RSS - The "What's It?" and "How To" of Powerful New Web Tools for Educators, MultiMedia&INTERNET@SCHOOLS 2004, tom 11, nr 1, http://www.infotoday.com/MMschools/jan04/richardson.shtml, [15.06.2007].
  • K. Satoła, Blogi internetowe (weblogs) w edukacji, http://nauczanie.zdalne.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=41, [15.06.2007].
  • Wikipedia, Wolna encyklopedia, http://pl.wikipedia.org/wiki/Blog, [20.05.2007].
  • P. Zalewski, Niedocenione blogi, http://www.internetstandard.pl/news/90679_1.html, [03.06.2007].
INFORMACJE O AUTORZE

JOANNA HENDZEL

Autorka jest absolwentką Uniwersytetu Rzeszowskiego (matematyka) i Akademii Pedagogicznej w Krakowie (informatyka), nauczycielem matematyki w ZSG nr 2 w Krakowie.




 

Przypisy

1 Raport Technorati, State of the Blogosphere, www.sifry.com/alert.... [20.05.2007].

2 Tamże.

3 K. Szlendak, Polska blogosfera staje się coraz prężniejsza, www.internetstandar.... [20.05.2007].

4 www.wiadomosci24.pl....

5 S. Czubkowska, Między blogiem a prawdą, "Przekrój" [online], nr 17-18, 2007 r., przekroj.pl/index.p.... [04.06.2007].

6 johnhawks.net/weblo...

7 mediacafepl.blogspo...

8 www.bednarek.eu

9 englishrules.blox.p...

10 kopalniawiedzy.pl

11 naukowy.blog.polity...

12 scienceblogs.com

13 edublogs.org

14 arxiv.org

15 Archeowieści, archeowiesci.blox.p...

16 owedkarstwie.blog.o...

17 Nauka języka włoskiego dla początkujących, bea-wloski.blog.one...