Czy polska szkoła radzi sobie z internetem?
- recenzja
Jerzy M. Mischke
Recenzja książki Szkoła w dobie Internetu
W książce pt. Szkoła w dobie Internetu1, opublikowanej w ubiegłym roku przez PWN, nikt nie stawia wprost powyższego pytania. Niemniej jednak w publikacji tej zainteresowany czytelnik znajdzie kilkanaście artykułów oraz obszerną bibliografię (151 pozycji), które w jakiś sposób odnoszą się do tytułowego problemu. Nie w liczbach jednak leży wartość tej publikacji.
Motywem przewodnim, łączącym w logiczną całość poszczególne teksty, jest próba wyjaśnienia, na czym powinno polegać przygotowanie uczniów i nauczycieli do mądrego i skutecznego zdobywania wiedzy w świecie coraz bardziej zdominowanym przez technologie informatyczne i media elektroniczne. Zdaniem autorów najskuteczniejszym sposobem, aby nie zwariować w „nowej” szkole, powinno być wyzbycie się obaw przed ewoluującym światem technologii cyfrowych. I choć przedmiotem rozważań w książce są troski i problemy nauczycieli szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, to prezentowane w niej idee z powodzeniem można odnieść także do świata akademickiego.
Autorzy już na wstępie dają czytelnikowi do zrozumienia, co myślą o e-edukacji2. Nie negując znaczenia kompetencji z zakresu IT, istoty problemów związanych z efektywnym e-nauczaniem w polskich szkołach upatrują przede wszystkim w barierach psychologicznych (wyuczona bezradność) i metodycznych, zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli. Bariery te uniemożliwiają racjonalne wykorzystanie nowych technologii w dydaktyce. Dlatego też autorzy postulują, aby szkolenia dla nauczycieli, zamiast na „klikologii stosowanej”, skupiały się raczej na zagadnieniach związanych ze zmianą myślenia o dydaktyce rozumianej jako istotna zmiana społeczna, zrozumieniem psychologii i specyfiki internetu oraz pokonywaniem nieumiejętności pracy z komputerem, której to nieumiejętności nie należy bynajmniej utożsamiać jedynie z brakiem biegłości w jego obsłudze.
Dwanaście rozdziałów Szkoły w dobie Internetu podzielono równo między trzy części, zawierające:
- omówienie charakterystycznych cech środowiska realizacji e-nauczania,
- dyskusję o wybranych problemach ogólnych, istotnych z punktu widzenia rozwoju tej formy kształcenia,
- studia przypadku z propozycjami organizacji szkoleń dla nauczycieli.
W pierwszej części książki czytelnik znajdzie wyjaśnienie, dlaczego młode pokolenia (osoby w wieku do 24 lat) nie tylko częściej niż inne generacje korzystają z technologii informacyjnych, ale dzięki swemu zaangażowaniu i kompetencjom z powodzeniem pełnią też rolę ich promotora. Do tej grupy społecznej można, według autorów, zaliczyć również wielu otwartych na zmianę nauczycieli, którzy tym samym przeczą stereotypowi niechętnego nowinkom belfra. Dostrzeżenie istnienia tej grupy jeszcze jaskrawiej ujawnia nieadekwatność frustracji części środowisk nauczycielskich i coraz wyraźniej rysujący się podział szkolnych społeczności na użytkowników IT oraz wykluczonych z cyfrowej społeczności.
W drugiej części publikacji podkreśla się znaczenie problemu otwartości i wolnego dostępu do tworów kultury - w szczególności do wiedzy i materiałów edukacyjnych. Postępująca komercjalizacja kultury z jednej strony, z drugiej zaś - rozwijająca się twórczość społeczności internetowych, nieograniczających (lub prawie nieograniczających) dostępu do używania przez innych swoich produktów (np. licencje GNU GPL, CC) pozostają w nieustannym konflikcie. Od wyniku tej konfrontacji zależał będzie również zakres dostępu do wartościowej wiedzy.
Tymczasem, w szczególności w Polsce, skazani jesteśmy na uciskający gorset obowiązującego prawa autorskiego, które dla przeciętnego obywatela jest nie tylko skomplikowane i niejednoznaczne, ale dodatkowo utrudnia czynny i bierny udział w rozwoju dóbr kultury. Dlatego autorzy postulują między innymi, aby wychowywać uczniów nie tylko na świadomych swych praw i obowiązków odbiorców, ale także na twórców internetowych, publikujących na równych z profesjonalistami prawach. Autorzy przytaczają wyniki badań przeprowadzonych przez IEA (International Association for the Evaluation of Educational Achievement, www.iea.nl) na temat postaw obywatelskich polskich uczniów i nauczycieli (oglądanych zresztą na tle Europy i świata). Na tej podstawie można głośno domagać się odpowiednich reform polityki edukacji. A ponieważ w najbliższym czasie oczekiwana jest kolejna edycja badań IEA, ich rezultaty powinny stać się okazją do ponownej lektury Szkoły w dobie Internetu i skonfrontowania nowych faktów z przewidywaniami autorów książki.
Istotnym problemem poruszanym w publikacji jest też kwestia (nie)dostosowania tradycyjnej dydaktyki do nowych możliwości, jakie IT przynoszą szkole. Grupa specjalistów z kręgu Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej oraz Uniwersytetu Warszawskiego bez ogródek podkreśla potencjał tkwiący w niestandardowych metodach kształcenia, nowatorskich sposobach organizacji dydaktyki oraz wykraczających poza szkolną rutynę treściach nauczania przedmiotów informatycznych.
Przykładem, kiedy wykorzystanie internetu daje lepsze efekty niż w klasycznym kształceniu, jest nauczanie projektowe. Dlatego też autorzy starają się udowodnić, że korzystanie z tej metody powinno być tym powszechniejsze, im szkolny projekt edukacyjny w swych celach, organizacji i realizacji mniej różni się od projektów, z którymi uczniowie spotkają się w „dorosłym życiu”. Wydaje się to tym bardziej istotne, gdy pomyśli się o postępującym zjawisku intelektualnej bezradności uczniów (która z kolei często dotyka samych nauczycieli skonfrontowanych oko w oko ze światem technologii cyfrowych).
Swego rodzaju konkluzją i podsumowaniem rozważań jest stwierdzenie (poparte przykładami zawartymi w trzeciej części książki), że jednym z ważniejszych problemów do rozwiązania w Polsce, obok mądrej edukacji medialnej uczniów, jest kwestia profesjonalnych, nastawionych na cel i dobrze przemyślanych szkoleń dla nauczycieli. Jedną z zasad, którą według autorów, powinno się w tym obszarze bezwzględnie stosować, jest Deweyowska zasada instrumentalizmu głosząca, że wiedzę należy zdobywać poprzez działanie, a prawdziwe jest to, co sprawdza się w działaniu jako prawdziwe. Regułą tą kierowali się również przedstawieni w publikacji twórcy programu nauczania informatyki w Instytucie Społecznej Psychologii Internetu i Komunikacji SWPS. Istotę tego programu najlepiej wyraża poniższa deklaracja twórców:
Planowaliśmy, że w czasie szkoleń nauczymy nauczycieli kompetencji w zakresie IT, a nie przekażemy wiedzę; zakładaliśmy, że […] uczniowie powinni w naturalny sposób używać narzędzi IT, a nie o nich opowiadać. […] Dlatego korzystania z narzędzi IT i Internetu uczyliśmy w kontekście zadań, czynności, do których są one użyteczne3.
Słowa te można by bez popełnienia większego błędu uznać za wytyczną pożądanych zmian w dydaktyce wszystkich przedmiotów, nauczanych w szkołach wszystkich szczebli. Zwłaszcza w kontekście wcześniej zamieszczonych w omawianej książce twierdzeń o postępujących procesach uspołecznienia oraz umasowienia wiedzy i twórczości, związanych z coraz powszechniejszym wykorzystywaniem elektronicznych mediów przez zwykłych obywateli.
Dodaj do: Facebook Wykop Twitter.com Digg.com
INFORMACJE O AUTORZE JERZY M. MISCHKE Autor jest emerytowanym profesorem Akademii Górniczo-Hutniczej. W 1969 r. obronił pracę doktorską z zakresu maszyn do przeróbki plastycznej, a 7 lat później habilitował się. Od powstania w 1997 do 2002 r. był dyrektorem Ośrodka Edukacji Niestacjonarnej AGH. Jest autorem 59 artykułów, współuczestniczył w 42 opracowaniach dla przemysłu i wraz z innymi opatentował 16 wynalazków. Jego zainteresowania obejmują szeroko pojętą e-edukację, gdyż uważa, że jest to dziedzina w Polsce bardzo zaniedbana, a przy tym niezwykle istotna dla funkcjonowania społeczeństwa. Z zakresu edukacji i e-edukacji opublikował około 30 opracowań (http://galaxy.uci.agh.edu.pl/~mischke/). |
Informacje o autorze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.
Przypisy
1 Szkoła w dobie Internetu, A. Nowak, K. Winkowska-Nowak, L. Rycielska (red.), PWN, Warszawa 2009.
2 Patrz m.in.: A. Nowak, Wyzwania szkoły doby Internetu: perspektywa nauk społecznych, [w:] Szkoła w dobie Internetu, dz.cyt.
3 Szkoła w dobie Internetu, dz.cyt., s. 177.