Skuteczna prezentacja edukacyjna. Alternatywny projekt slajdów przystosowany do celów dydaktycznych
Joanna Wrycza-Bekier
Wprowadzenie
Prezentacje multimedialne poddaje się w ostatnich latach intensywnej krytyce. Pojawiają się opinie, że są one przewidywalne, ogólnikowe i monotonne. Niezwykle często obecna na slajdach lista wypunktowana sprzyja odrzucaniu i zapominaniu informacji, uniemożliwiając zrozumienie wewnętrznych powiązań pomiędzy nimi. Te zarzuty wydają się szczególnie niepokojące z punktu widzenia edukacji, zwłaszcza że na uczelniach wyższych prezentacje stały się wręcz wszechobecne. Nietrudno zauważyć, że prezentacja multimedialna, która miała być jedynie kolejną pomocą dydaktyczną, zmieniła sposób prowadzenia i odbioru wykładów.
Krytyka prezentacji stała się inspiracją do zaproponowania konstruktywnych rozwiązań, a więc nowych technik projektowania slajdów. Obecnie dominującym trendem w poradnikach z zakresu technik prezentacyjnych jest tzw. alternatywny projekt slajdów (alternative design). Cechuje się on wyraźną tendencją do uznawania prymatu grafiki nad tekstem.
Jak wykazano w niniejszym artykule, metoda alternatywna nie jest w pełni przydatna w prezentacji edukacyjnej, gdyż nadmierne zredukowanie treści na slajdzie grozi uproszczeniem i infantylizacją przekazu, co jest niepożądane w nauczaniu. Celem artykułu jest zaprezentowanie metody, która modyfikuje alternatywny projekt slajdów i przystosowuje go do specyfiki prezentacji edukacyjnych. Metoda ta polega na wyodrębnieniu typów slajdów wspólnych dla większości wykładów, a następnie opracowaniu dla każdego z tych typów osobnego wzorca estetycznego.
Krytyka PowerPointa
Rzadko się zdarza, by program komputerowy był obiektem tak wielu kontrowersji, jak stało się to w przypadku programu PowerPoint. Choć wśród programów do projektowania slajdów można wymienić także i inne, jak choćby Open Office Impress czy Apple Keynote, to jednak właśnie PowerPoint, prawdopodobnie z uwagi na swą popularność, stał się niejako synonimem prezentacji multimedialnej. Impuls do wzmożonej dyskusji na jego temat dał opublikowany w 2003 roku na łamach czasopisma „Wired” artykuł o prowokacyjnym tytule Power Point is Evil. Jego autor, Edward Tufte - profesor uniwersytetu Yale i ceniony specjalista w dziedzinie graficznej reprezentacji danych liczbowych - w bezceremonialny sposób skrytykował PowerPoint, pisząc, iż program ten zamienił wszystkich w nudziarzy, marnuje czas, obniża jakość i wiarygodność komunikacji, a także, co bardzo niepokojące, negatywnie wpływa na ludzkie zdolności intelektualne.
Zdaniem Tuftea domyślne szablony PowerPointa skłaniają do redukcjonizmu, a powstałe w oparciu o nie slajdy upraszczają każdy złożony problem, rozbijając go na niespójne i niepowiązane ze sobą fragmenty. Taki sposób przedstawienia informacji może wywołać daleko idące i tragiczne skutki. Według Tuftea, to właśnie prezentacja PowerPoint uniemożliwiła ocenienie skali ryzyka i wpłynęła na błędne decyzje podejmowane przez NASA podczas lotu wahadłowca Columbia w 2003 roku, kiedy to ów prom uległ zniszczeniu, a cała załoga zginęła. Teza ta, równie prowokacyjna jak dołączony do artykułu obrazek przedstawiający olbrzymi posąg Stalina, który „wydaje rozkaz”: Następny slajd, proszę, ma z pewnością zwrócić uwagę na przemożny, a przy tym szkodliwy wpływ prezentacji na jakość wystąpień publicznych. Zdaniem Tuftea prelegent wyświetlający prezentację zyskuje nad publicznością władzę wręcz totalitarną1.
Śmiałe poglądy Tuftea wywołały szeroki odzew. Krytyka PowerPointa zagościła na łamach takich czasopism jak: „Harvard Business Review”, „Wired”, „The New York Times”, „The Chicago Tribune”. Szeroki wachlarz tematyczny tych publikacji, a także żywy, emocjonalny język, który zapowiadają już same tytuły artykułów, takie jak: Is PowerPoint the Devil? (Julia Keller)2, Does PowerPoint Make You Stupid? (Tad Simons)3 czy Death by Bullet Points (Andrew Heavens)4, pokazuje, że program ten stał się jedną z ikon współczesnej komunikacji, pełniąc znaczącą rolę w zmianie kulturowej. W artykułach tych prezentacje są oceniane bardzo surowo: jako podobne do siebie, przewidywalne i ogólnikowe, wręcz otępiające.
Krytycy PowerPointa źródła problemów dopatrują się w estetyce slajdów, jednak mają odmienne zdanie na temat tego, co jest niewłaściwe. Podczas gdy Tufte potępia slajdy za to, że upraszczają każdą złożoną informację, ogałacając ją z istotnych szczegółów, pozostali krytycy PowerPointa piętnują raczej nadmiar niż niedobór informacji na slajdzie.
Wszyscy są jednak zgodni co do tego, że prezentacja obniża jakość wystąpień publicznych, ponieważ odgradza prelegenta od widowni i marginalizuje jego rolę. Choć prezentacja PowerPoint tworzy iluzję dobrego przygotowania do wystąpienia, a ostatnio stała się wręcz obowiązkowa, to jednak - jak przekonują krytycy - zamiast uatrakcyjnić wystąpienia publiczne, przyczynia się do niekończącej się monotonii. Slajdy, zdominowane przez tekst, przeważnie ujęty w formie listy, co najwyżej służą prelegentowi jako notatki, ale nie ułatwiają publiczności zrozumienia problemu. Jak pisze I. Parker: Zamiast konwersacji mamy prezentację. Zamiast rozmawiać, pytać i odpowiadać, prezentujemy coś sobie nawzajem5.
Krytycy PowerPointa ostrzegają, iż skutki takiego stylu prowadzenia seminariów, szkoleń czy wykładów mogą być dalekosiężne. Twierdzą, iż program ów, zachęcając do kondensowania wiedzy na niewielu podobnych do siebie slajdach, sugeruje, ile informacji można przekazać i jak należy patrzeć na świat, a w konsekwencji niepostrzeżenie wywiera wpływ na nasz sposób myślenia.
Choć zarzuty te są z pewnością wyolbrzymione, to jednak w sugestywny sposób zwracają uwagę na zagrożenia wynikające z niewłaściwego wykorzystania prezentacji multimedialnych oraz akcentują konieczność zaproponowania nowych, skuteczniejszych metod projektowania slajdów.
PowerPoint w edukacji
Większość publikacji naukowych, publicystycznych i poradnikowych koncentruje się na zastosowaniu PowerPointa w prezentacjach biznesowych, pomijając drugą, równie ważną sferę wykorzystania tego programu - edukację. Tymczasem to właśnie z punktu widzenia edukacji zarzuty stawiane pod adresem prezentacji wydają się szczególnie niepokojące, zwłaszcza dlatego, że na uczelniach prezentacje stały się wręcz wszechobecne.
PowerPoint miał być tylko kolejną pomocą dydaktyczną, a stał się czymś więcej: zmienił sposób prowadzenia i odbioru wykładów. Nauczyciele akademiccy wkładają wiele pracy w przygotowanie prezentacji, jednak brak wiedzy z zakresu grafiki i kompozycji wizualnej powoduje, iż przygotowane przez nich slajdy są często zbiorem chaotycznych, mało interesujących i niezbyt estetycznie wyglądających notatek. Większość prezentacji zgromadzonych w serwisie Slideshare w języku polskim w kategorii Edukacja6 jest niedopracowanych pod względem graficznym. Niestarannie sformatowany tekst, przypadkowa kolorystyka, niewłaściwy dobór obrazów czy niespójność kompozycyjna to tylko niektóre często powtarzające się niedociągnięcia prezentacji edukacyjnych. Eksperci przekonują, że tak przygotowane slajdy utrudniają naukę.
Jak dowiedli A. Baddeley i G. Hitch, pamięć robocza działa w modelu dwukanałowym. Obrazy, w tym także schematy i wykresy, są przyswajane przez kanał wizualny, zaś za przetwarzanie narracji prelegenta odpowiedzialny jest kanał werbalny. Im ściślej powiązane są ze sobą obraz i narracja, tym skuteczniej przekazywana jest informacja7. W niedopracowanych prezentacjach edukacyjnych kanały wizualny i werbalny powiązane są ze sobą w niewielkim stopniu. Studenci, mając do wyboru słuchanie wykładowcy lub przepisywanie informacji ze slajdu, zwykle wybierają to drugie, ponieważ przyjęło się sądzić, że treść na slajdzie stanowi kwintesencję wykładu, a poza tym łatwiej jest przepisać tekst niż streścić ustną wypowiedź. Koncentrują się na slajdzie, starając się jak najszybciej skopiować jego treść, a tym samym tracą kontakt wzrokowy z wykładowcą, który w zaciemnionym pomieszczeniu także nie widzi twarzy studentów. Jeśli dodatkowo wykładowca ogranicza się do czytania treści slajdów, jego obecność staje się właściwie zbędna. W takiej sytuacji równie dobrze można umieścić prezentację w internecie lub przesłać ją e-mailem do studentów, by stała się ona „doskonałym” substytutem wykładu.
Jak przekonują R.J. Craig i J.H. Amernic, przed rozpowszechnieniem się PowerPointa relacja między studentem a wykładowcą była bardziej ludzka i bezpośrednia, w większym stopniu towarzyszyły jej zachowania niewerbalne - kontakt wzrokowy, uśmiech, gestykulacja. PowerPoint zburzył harmonię pomiędzy słowem mówionym a pisanym, które dotychczas współistniały ze sobą w salach lekcyjnych i wykładowych8.
Zdaniem N. Postmana przekaz ustny kładzie nacisk na grupowe uczenie się, współpracę i poczucie odpowiedzialności społecznej, zaś druk faworyzuje autonomię uczących się i współzawodnictwo. Przez czterysta lat nauczyciele akceptowali rozejm pomiędzy dwiema formami uczenia się: podkreślali znaczenie publikacji drukowanych (podręczników i innych pomocy naukowych), a jednocześnie ustalali prymat przekazu ustnego w klasach szkolnych9. Dziś słowo pisane wkroczyło także do sal wykładowych i lekcyjnych, spychając prelegenta na dalszy plan lub wręcz go zastępując.
Jakie ma to konsekwencje dla procesu nauczania? Z jednej strony wykład wzbogacony prezentacją staje się bardziej treściwy, pozwala na przekazanie większej ilości materiału w krótszym czasie. Ma to jednak swoje wady, ponieważ studenci zwykle skupiają się na możliwie najsprawniejszym przepisaniu tekstu ze slajdu i nie mają czasu na zsyntezowanie czy przemyślenie tego, co powiedział wykładowca. Prezentacja daje też złudne wrażenie spójnej całości, zniechęcając tym samym do zadawania pytań i dyskutowania. Informacje przedstawione na slajdach są zwykle mocno skondensowane i ogołocone z przykładów, które pomagają w zapamiętaniu materiału. Ponadto raz przygotowana prezentacja kieruje przebiegiem wykładu, sprawiając, że jest on za każdym razem taki sam. Daje mniejsze możliwości wtrącania przez wykładowcę różnorodnych przemyśleń, ponieważ słuchacze oczekują, że każdej dygresji towarzyszył będzie slajd z listą wypunktowaną. Jak przekonuje C. Nass, prezentacja odbiera przyjemność z obserwowania, jak wykładowca myśli10. Mówienie o tym, czego nie ma na slajdzie, traci sens.
Z drugiej strony badania porównawcze przeprowadzone w grupach studentów amerykańskich, spośród których pierwsza słuchała tradycyjnych wykładów (chalk-and-talk), a druga uczestniczyła w zajęciach z użyciem PowerPointa pokazują, że studenci pozytywnie oceniają wykłady zilustrowane slajdami. Sądzą, że zajęcia są lepiej zorganizowane, bardziej interesujące i nowoczesne, a wykładowcę uważają za bardziej przygotowanego i kompetentnego, bardziej go lubią i chętniej wybierają prowadzone przez niego zajęcia fakultatywne11. Jednak, pomimo iż biorący udział w badaniach studenci pisali w ankietach, że dzięki prezentacjom szybciej się uczą, to wyniki, jakie uzyskali podczas egzaminów, były takie same, a czasami nieznacznie słabsze niż po wysłuchaniu tradycyjnych wykładów. Wyniki badań pokazują zatem, że prezentacje przyczyniają się raczej do urozmaicenia wykładów niż przynoszą wymierne efekty edukacyjne.
Niezależnie od tego, jak bardzo przekonująca jest krytyka PowerPointa, nie sposób cofnąć się i wyobrazić sobie edukację bez prezentacji. Warto raczej zastanowić się nad tym, co należałoby zmienić w prezentacjach edukacyjnych, by stały się one bardziej efektywne.
Alternatywny projekt slajdów
Krytyka PowerPointa stała się inspiracją do zaproponowania konstruktywnych rozwiązań - nowych technik projektowania slajdów. Są one próbą odpowiedzi na pytanie, czy i jak można wyjść poza listę wypunktowaną, co zresztą sugeruje tytuł książki C. Atkinsona Beyond Bullet Points12. Autor ten twierdzi, że PowerPoint to nowy język i trzeba włożyć wiele wysiłku w to, by sprawnie się nim posługiwać13. Obrońcy PowerPointa podkreślają, że program ten jest jedynie narzędziem, które może być używane dobrze lub źle.
Obecnie dominującym trendem w poradnikach z zakresu technik prezentacyjnych jest tzw. alternatywny projekt slajdu (alternative design). Cechuje go wyraźna tendencja do przedkładania grafiki nad tekst. Jak doradzają zwolennicy tej metody, treść na slajdzie należy ograniczyć do dwóch elementów: nagłówka wyrażonego w formie zdania (sentence headline) oraz obrazu wzmacniającego przekaz emocjonalny slajdu (visual evidence). Nie ma zgodności co do tego, jak bardzo rozbudowany ma być wizualny komponent slajdu: przykładowo C. Atkinson doradza, by potraktować go bardzo minimalistycznie, umieszczając na slajdzie zdjęcie lub prosty rysunek; natomiast M. Alley i K. Neeley dopuszczają bardziej rozbudowane elementy graficzne, np. schemat, infografikę czy nawet tabelę14.
Niewątpliwą zaletą metody alternatywnej jest to, że prelegent nie może już czytać ze slajdu (bo jest na nim bardzo niewiele treści), a tym samym jest zmuszony do bardziej swobodnego wystąpienia. Oczywiście nie oznacza to, że musi polegać jedynie na swojej pamięci. Tekst, który wcześniej znajdował się na slajdzie, wystarczy wkleić w pole notatek znajdujące się pod każdym slajdem (wybierając opcję Widok notatek). Dzięki funkcji Widok prezentera notatki te będą widoczne jedynie na komputerze prelegenta, więc wykładowca wciąż będzie mógł z nich skorzystać, a studenci zobaczą na ekranie slajd zawierający jedynie nagłówek i obraz. W ten sposób informacja wizualna (slajd) i werbalna (wypowiedź wykładowcy) będą się wzajemnie wspierały.
Aby sprawdzić przydatność tej metody w edukacji, autorka poddała transformacji przykładowy slajd zaczerpnięty z prezentacji edukacyjnej, przedstawiony na rysunku 1.
Slajd ten jest wprawdzie dość czytelny, jednak zawiera wyłącznie tekst i to w dodatku sformułowany w sposób, który nie ułatwia jego zapamiętania. Zgodnie z wytycznymi metody alternatywnej należałoby podzielić tę treść na co najmniej dwa slajdy. Pierwszy byłyby poświęcony antycypacji, zaś drugi - redundancji. Dodatkowo, „suche” definicje terminów należałoby ująć w formę łatwych do zrozumienia i zapamiętania nagłówków, zaś ich przekaz wzmocnić przemawiającym do emocji obrazem.
Slajd poświęcony antycypacji mógłby wyglądać tak, jak na rysunku 2, zaś slajd obrazujący proces redundancji mógłby wyglądać tak, jak na rysunku 3.
Źródło: opracowanie własne, zdjęcie pochodzi z darmowej bazy zdjęć stock.xchng15
Trzeba przyznać, iż nowe slajdy są bardziej czytelne od slajdu pierwotnego, powstaje jednak pytanie, czy takie rozwiązanie istotnie będzie spełniało cel edukacyjny. Choć zwolennicy metody alternatywnej przekonują, że jej stosowanie nie przyczynia się w żaden sposób do uproszczenia treści, lecz raczej do jej lepszego zrozumienia, trudno całkowicie się z nimi zgodzić. Wydaje się, że alternatywny projekt slajdów może przynieść dobre rezultaty w prezentacjach biznesowych, których celem jest przede wszystkim wzbudzenie zainteresowania klienta, a nie nauczanie.
W przedstawionym przykładzie nagłówki są istotnie łatwe do zrozumienia i zapamiętania. Powstaje jednak pytanie, co studenci mają zapamiętać, a więc - jak ważne jest to, by studenci zapamiętali słowa: „redundancja” i „antycypacja”. Gdyby prezentacja ta towarzyszyła zajęciom warsztatowym z zakresu technik czytania tekstów naukowych, znajomość terminologii nie byłaby tak istotna. Sytuacja przedstawiałaby się jednak zgoła inaczej, gdyby wykład miał na celu przekazanie wiedzy teoretycznej.
Oczywiście, przedstawione slajdy nie wykluczają wcale możliwości ustnego zaprezentowania i wyjaśnienia terminów „antycypacja” i „redundancja”. Jednak studenci przyzwyczajeni do tego, że wszystkie ważne informacje znajdują się na slajdzie, prawdopodobnie zignorowaliby podaną jedynie ustnie informację i wcale nie zanotowaliby nowych terminów.
Natomiast zdecydowana przewaga obrazu nad tekstem budzi wątpliwości z dwóch względów. Po pierwsze, treści przekazywane podczas wykładu są w większości zbyt złożone i abstrakcyjne, by wyrazić je przy pomocy obrazu. Po drugie, niewątpliwa zaleta obrazu, czyli wieloznaczność, może odnieść w edukacji wręcz niepożądany skutek: przyczynić się do zamętu poznawczego.
Kolejnym problemem związanym z wdrożeniem alternatywnego projektu slajdów jest ryzyko infantylizacji przekazu. W omawianym wcześniej artykule E. Tufte oskarżał autorów prezentacji o nadmierne upraszczanie informacji. Co ciekawe, nowe techniki prezentacyjne jeszcze bardziej pogłębiają ten proces.
Choć stosowanie metody alternatywnej projektowania prezentacji wydaje się zwrotem ku prostocie, to jednak zarówno wyrażenie głównej myśli slajdu w formie łatwego do zapamiętania zdania, jak i znalezienie obrazu, który wzmocni przekaz, to czynności czasochłonne i wymagające pewnej inwencji twórczej. Należy więc oczekiwać, iż wdrożenie alternatywnego projektu slajdów prawdopodobnie wydłuży proces przygotowywania prezentacji.
I wreszcie, warto podkreślić, że na radykalne zmiany w projektowaniu prezentacji edukacyjnych jest już chyba za późno, gdyż PowerPoint wykształcił u użytkowników pewne przyzwyczajenia, które można zmieniać jedynie stopniowo. Alternatywny projekt slajdów wprowadzony jedynie przez nielicznych wykładowców mógłby się obrócić przeciwko nim. Istnieje niebezpieczeństwo, że studenci mogliby uznać taką prezentację za mało treściwą, przestaliby całkowicie notować albo wynotowaliby jedynie nagłówki, przez co ich notatki, a zarazem wiedza byłyby nieprecyzyjne.
Nie oznacza to, że omawiana metoda jest całkowicie nieprzydatna w edukacji. Slajdy zawierające łatwy do zapamiętania nagłówek i przemawiający do emocji obraz można w prezentacji edukacyjnej zastosować wybiórczo. Na pewno nadają się one do zaprezentowania przykładów, które objaśnią jakiś złożony problem.
Natomiast w pozostałych przypadkach, gdy nie można aż tak bardzo zredukować tekstu na slajdzie, warto również zastosować elementy tej metody, ale w formie nieco mniej restrykcyjnej: a więc przede wszystkim podzielić zapełnione tekstem slajdy, zadbać o dobór jak najbardziej wyrazistych obrazów, a tekst formułować w sposób jasny i spójny gramatycznie (slajdy tego typu znaleźć można np. w książce Robin Williams17). Slajdy stworzone w ten sposób nie muszą składać się jedynie z obrazu i nagłówka, może znaleźć się na nich więcej tekstu, który jednak nie będzie przytłaczał i będzie wyrażony w przystępnej formie. Ta pośrednia metoda, zaprezentowana w dalszej części artykułu, jest próbą przystosowania alternatywnego projektu slajdów do potrzeb edukacyjnych.
Skuteczna prezentacja edukacyjna
Nie sposób znaleźć jednej uniwersalnej metody zaprezentowania każdego materiału dydaktycznego na slajdzie, gdyż wykład akademicki jest zwykle mozaiką różnych treści. Punktem wyjścia dla zaprojektowania prezentacji edukacyjnej jest zatem wyróżnienie typów slajdów, wspólnych dla większości wykładów, a następnie opracowanie dla każdego z tych typów osobnego wzorca estetycznego. Poniżej przedstawiono pięć wybranych typów takich slajdów. Warto podkreślić, iż pochodzą one z różnych prezentacji, z czego wynikają różnice w ich kompozycji estetycznej.
Slajd biograficzny
Slajd biograficzny to taki typ slajdu, na którym przedstawione jest zwykle zdjęcie naukowca lub pisarza wraz z krótką informacją na temat jego życia i kariery. W większości prezentacji edukacyjnych slajd ten realizuje się następująco: po prawej stronie umieszcza się zdjęcie naukowca18, zaś po lewej krótką notkę biograficzną w formie równoważników zdań (znajdują się tam np. data urodzenia i śmierci, informacje o wykształceniu, stanowiskach oraz wydanych książkach, czasami cytaty z dzieł autora).
Warto przełamać charakterystyczną dla tego typu slajdu monotonię. Zwykle na slajdach biograficznych umieszcza się nieciekawe legitymacyjne zdjęcia naukowców, które są do siebie tak podobne, że jeśli wyświetli się kilka slajdów pod rząd, studenci nie będą w stanie odróżnić poszczególnych twarzy.
Dobrze jest znaleźć takie zdjęcie naukowca, które pokazuje go np. w sytuacji mającej związek z jego badaniami. Ułatwi to zapamiętanie istotnego szczegółu z biografii oraz wyróżni slajd spośród innych slajdów biograficznych. Zdjęcie może zajmować więcej niż połowę slajdu i niekoniecznie musi znajdować się po prawej stronie. Ze slajdu biograficznego powinno jasno wynikać, kto jest jego głównym bohaterem. Przykładowo na rysunku bohater slajdu biograficznego, Bronisław Malinowski, został przedstawiony wśród Trobriandczyków; zdjęcie uwidacznia dodatkowo specyfikę metody badawczej Malinowskiego, a więc obserwację uczestniczącą rys. 4.
Na slajdzie biograficznym ograniczenie tekstu jedynie do nagłówka byłoby zbyt dużym uproszczeniem, jednak notkę biograficzną warto okroić i poszczególne jej elementy wyrazić w formie zdań, a nie równoważników. Warto pamiętać, że gdy na slajdzie znajduje się więcej tekstu, należy go odsłaniać stopniowo, stosując odpowiednią animację.
W uzasadnionych sytuacjach można podzielić slajd biograficzny na mniejsze części, np. wtedy, gdy chcemy omówić bardziej szczegółowo każde z dzieł danego autora, możemy poświęcić im osobne slajdy.
Slajd definicyjny
Bardzo często na slajdach pojawiają się definicje. Zastąpienie ich jednym łatwym do zapamiętania zdaniem w wielu przypadkach nie odpowiada niestety wymogom edukacji wyższej. Definicja powinna być przekazana w sposób precyzyjny, zwłaszcza że często istnieje wiele definicji danego zjawiska, które zwracają uwagę na różne jego aspekty. Tekstu definicji nie powinno się modyfikować ani upraszczać, jednak z pewnością można ułatwić jej zapamiętanie poprzez dodanie obrazu, który zwraca uwagę na jej charakterystyczny aspekt, a także poprzez wytłuszczenie najistotniejszych słów.
Na rysunku 5 przedstawiono slajd definicyjny, na którym zaprezentowana została sformułowana przez Cycerona definicja kultury. Obraz znajdujący się w tle nawiązuje do etymologii słowa kultura, pochodzącego z łacińskiego colere (hodować, uprawiać), do której odwołuje się ta definicja.
Istotne jest także, by nie umieszczać na jednym slajdzie więcej niż jednej definicji, gdyż jest to treść o dużym stopniu precyzji i powinna być wyraźnie wyodrębniona od reszty materiału. Po zaprezentowaniu kilku definicji na odrębnych slajdach można ewentualnie stworzyć jeszcze jeden slajd porównawczy, w którym wskaże się różnice między definicjami.
Slajd objaśniający
Treści edukacyjne często wymagają objaśnienia. Aby pełniło ono swoją funkcję, a więc objaśniało, a nie „zaciemniało” sens, należy poświęcić mu osobny slajd. Wyjaśnić dany termin należy w możliwie najprostszy sposób, ograniczając nadmiar treści na slajdzie.
Na rysunku 6 przedstawiono slajd, który objaśnia, na czym polega charakterystyczna cecha języka - nieciągłość. Objaśnienie zostało ograniczone do jednego prostego i wyodrębnionego graficznie przykładu.
Slajd porównawczy
Częstym błędem prezentacji edukacyjnych jest umieszczanie obu elementów porównania na osobnych slajdach. Tymczasem powinny się one znaleźć na tym samym slajdzie, tak by porównanie było czytelne. Wyrazistości doda mu z pewnością zredukowanie tekstu na slajdzie oraz graficzne wyodrębnienie od siebie członów porównania. Na rysunku 7 przedstawiono slajd porównawczy, który można by było zredukować jeszcze bardziej: do terminu signifiant i słowa „drzewo” po stronie prawej oraz signifié i obrazka przedstawiającego drzewo po stronie lewej. Jednak z punktu widzenia edukacji zamieszczenie definicji wydaje się konieczne.
Slajd z wyliczeniem
Jeśli to możliwe, w prezentacji edukacyjnej należy unikać wyliczania, jednak przesadny radykalizm w tej kwestii również nie jest wskazany. Istotnym kryterium przy podjęciu decyzji o odrzuceniu lub pozostawieniu wyliczenia jest powiązanie estetyki slajdu ze sposobem wygłaszania komentarza do niego. Wyliczenia jednozdaniowego, którego elementów nie zamierzamy szczegółowo omawiać, nie trzeba umieszczać na osobnych slajdach. Niepotrzebnie zwiększy to czasochłonność prezentacji, nie przynosząc przy tym efektów edukacyjnych.
Na rysunku 9 przedstawiono przykładowy slajd z wyliczeniem, które nie przytłacza nadmiarem tekstu.
W artykule przedstawiono jedynie kilka przykładowych typów slajdów, jakie często powtarzają się w prezentacjach edukacyjnych. Można wymienić ich znacznie więcej (np. slajd periodyzacyjny czy klasyfikacyjny). Dodatkowo w każdej dziedzinie naukowej da się wyróżnić specyficzne rodzaje slajdów edukacyjnych.
Podsumowanie
Nie ma jednej prostej metody na atrakcyjną prezentację, która jednocześnie spełniałaby cele edukacyjne. Jej wykonanie wymaga pewnego wysiłku, posiadania podstawowej wiedzy na temat typografii oraz kompozycji graficznej, ale i czegoś nieuchwytnego: wyczucia estetycznego. Z pewnością jednak warto wyrobić w sobie nawyk podziału zapełnionych treścią, „zabałaganionych” slajdów na kilka slajdów, rezygnowania z list wypunktowanych i bardziej świadomego używania obrazów. Jeśli slajdy nie będą przeładowane teksem ujętym w formę listy wypunktowanej, prelegent zyska więcej swobody i przestanie być jedynie dodatkiem do prezentacji.
Znajomość typów slajdów oraz opracowanie wzorca estetycznego, który pozwala efektywnie przekazać dany rodzaj treści, pomoże nie tylko uatrakcyjnić prezentacje edukacyjne, ale i usprawnić proces ich tworzenia.
Bibliografia
- C. Atkinson, Beyond Bullet Points, Helion, Gliwice 2012.
- N. Postman, Technopol, MUZA, Warszawa 2004.
- R. Williams, Prezentacja, która robi wrażenie. Projekty z klasą, Helion, Gliwice 2011.
Netografia
- M. Alley, K. Neeley, Discovering the Power of PowerPoint: Rethinking the Design of Presentation Slides from a Skillful Users Perspective, http://www.sts.virginia.edu/LEE2008/ASEE%202005%20Final%20Version.pdf.
- J.M. Apperson, E.L. Laws, J.A. Scepansky, The impact of presentation graphics on students experience in the classroom, „Computers & Education” 2006, nr 47, http://www.pgce.soton.ac.uk/ict/SecondaryICT/PDFs/effectofpresentationgraphicsonlearning.pdf.
- R.A. Bartsch, K.M. Cobern, Effectiveness of PowerPoint presentations in lectures, „Computers & Education” 2003, nr 41, https://apps.lis.illinois.edu/wiki/download/attachments/4366090/....
- R.J. Craig, J.H. Amernic, PowerPoint Presentation Technology and the Dynamics of Teaching, „Innovative Higher Education” 2006, nr 1, http://cms.springerprofessional.de/journals/JOU=10755/VOL=2006.31/ISU=3/ART=9017/BodyRef/PDF/10755_2006_Article_9017.pdf.
- J. Keller, Is Power Point the devil, „The Chicago Tribune” 2003, http://faculty.winthrop.edu/kosterj/WRIT465/management/juliakeller1.htm.
- I. Parker, Absoulte Power Point, „The New Yorker” 2001, http://www.newyorker.com/archive/2001/05/28/010528fa_fact_parker, tłum. własne.
- T. Simons, Does PowerPoint make you stupid, „Presentations” 2004, http://fp.arizona.edu/kkh/dendro/PDFs.Tufte/Does%20PowerPoint%20Make%20you%20Stupid.pdf.
- E. Tufte, Power Point is evil, „Wired” 2003, http://www.wired.com/wired/archive/11.09/ppt2.html.
Dodaj do: Facebook Wykop Twitter.com Digg.com
Informacje o artykule
Spis treści artykułu
- Wprowadzenie
- Krytyka PowerPointa
- PowerPoint w edukacji
- Alternatywny projekt slajdów
- Skuteczna prezentacja edukacyjna
- Podsumowanie
- Bibliografia
- Netografia
Informacje o autorze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.
Przypisy
1 E. Tufte, Power Point is evil, „Wired” 2003,www.wired.com/wired.... [10.02.2013].
2 J. Keller, Is Power Point the devil, „The Chicago Tribune” 2003, faculty.winthrop.ed.... [17.03.2013].
3 T. Simons, Does PowerPoint make you stupid, „Presentations” 2004, fp.arizona.edu/kkh/.... [17.03.2013].
4 A. Heavens, Death by bullet points, „The London Times”, 2004.
5 I. Parker, Absoulte Power Point, „The New Yorker” 2001, www.newyorker.com/a.... tłum. własne, [10.02.2013].
6 Slideshare, www.slideshare.net/.... [10.02.2013].
7 Za: C. Atkinson, Beyond Bullet Points, Helion, Gliwice 2012, s. 45-47.
8 R.J. Craig, J.H. Amernic, PowerPoint Presentation Technology and the Dynamics of Teaching, [w:] „Innovative Higher Education” 2006, nr 1, s. 147-160.
9 N. Postman, Technopol, MUZA, Warszawa 2004, s. 30-31.
10 Cyt. za: I. Parker, dz.cyt.
11 Do takich wniosków doprowadziły badania zaprezentowane m.in. w artykułach: R.A. Bartsch, K.M. Cobern, Effectiveness of PowerPoint presentations in lectures, „Computers & Education” 2003, nr 41, s. 77-86; J.M. Apperson, E.L. Laws, J.A. Scepansky, The impact of presentation graphics on students experience in the classroom, „Computers & Education” 2006, nr 47, s. 116-126.
12 C. Atkinson, dz.cyt.
13 Cyt. za: M. Alley, K. Neeley, Discovering the Power of PowerPoint: Rethinking the Design of Presentation Slides from a Skillful Users Perspective, www.sts.virginia.ed.... [10.02.2013].
14 M. Alley, K. Neeley, Discovering the Power of PowerPoint: Rethinking the Design of Presentation Slides from a Skillful Users Perspective, www.sts.virginia.ed.... [10.02.2013].
15 Źródło zdjęcia: www.sxc.hu
16 Źródło zdjęcia: www.sxc.hu
17 R. Williams, Prezentacja, która robi wrażenie. Projekty z klasą, Helion, Gliwice 2011.
18 W poradnikach technik prezentacyjnych sprzed kilku lat pisano o tym, by po lewej stronie slajdu - tam, gdzie początkowo użytkownik kieruje wzrok - znajdował się tekst, zaś po prawej obraz - element mniej istotny. Dziś podkreśla się prymat sfery wizualnej i doradza umieszczenie obrazu po ważniejszej, lewej stronie. Taki projekt slajdu z pewnością przyczyni się do urozmaicenia prezentacji.
19 Źródło zdjęcia: pl.wikipedia.org
20 Źródło zdjęcia: www.sxc.hu.
21 Źródło obrazka: openclipart.org.